Nowa
klasyczna muzyka syntezatorowa
Na
Kebu i jego utwory natrafiłem w sumie przypadkiem na Youtube,
kiedy chciałem odświeżyć swoją „znajomość” z muzyką
elektroniczną przy słuchaniu której zawsze dobrze mi się skupia i
pracuje tj. utworami J.M. Jarre'a, Sławomira Łosowskiego
i Marka Bilińskiego, żeby
wymienić tych dla mnie najważniejszych twórców. I tak, „po
linku do kłębka”, że pozwolę sobie użyć takiego neologizmu,
dotarłem do czegoś podobnego a jednak nie pochodzącego z lat 70
czy 80 XXw. lecz zupełnie nowego!
Kebu w swoim studio nagraniowym. Zdjęcie z wywiadu dla http://www.iheartsynths.com |
„Nowa
klasyczna muzyka syntezatorowa” - tak właśnie określa
swoją twórczość sympatyczny Fin w okularach, ukrywający się pod
pseudonimem „Kebu” - Sebastian Teir. Muzyk ten
specjalizuje się w tworzeniu na antycznych już, z dzisiejszego
punktu widzenia, analogowych syntezatorach elektronicznych. Styl jego
utworów jest niezwykle zbieżny z dokonaniami wielu muzyków
tworzących we wspomnianych w poprzednim akapicie dekadach
dwudziestego stulecia, do czego zresztą Kebu jawnie się przyznaje.
Jako swoje inspiracje wymienia m.in. wzmiankowanego już
J.M.Jarre’a, Vangelisa czy Mike’a Oldfielda,
czyli klasyków syntezatorów i elektroniki, na których
twórczości Sebastian podobno się wychował. Są także w muzyce
fińskiego artysty wpływy, o czym również mówi sam
zainteresowany, popularnego w ostatnich latach stylu electro.
Szczególnie słychać to w najnowszym, bardzo tanecznym singlu Kebu
– „Deep blue”.
Okładka do albumu "To Jupiter and back". |
To
połączenie klasycznych i nowoczesnych trendów muzycznych w ramach
jednej linii melodycznej daje bardzo soczyste (bogate) brzmienie.
Debiutancki (i jak na razie jedyny) album Kebu - ”To Jupiter and
Back”, został wydany w maju 2012r. Muzyk podczas pracy
nad nim używał wyłącznie klasycznych syntezatorów analogowych, a
także tradycyjnych technik realizacji dźwięku, z użyciem
analogowych sekwenserów, mikserów i taśm magnetycznych jako
nośników – prawdziwy pasjonat oldschool’u, bez dwóch
zdań. Jeśli chodzi o zawartość albumu, to bardzo przyjemnie
słucha się całości, szczególnie jeśli człowiek chce się
skupić i odizolować od zewnętrznych, rozpraszających czynników a
na szczególną uwagę (w mojej ocenie) zasługują utwory „Samba Saturn”
oraz „Le Carnaval des Étoiles”. Album szybko znalazł się
na 28 fińskiej listy najlepiej sprzedających się nowych płyt.
Wkrótce potem był także nominowany do German Schallwelle Music
Awards w kategorii „Najlepszy album zagraniczny”. Według mnie bardzo czuć w „To Jupiter and Back” fascynację Kebu
twórczością J.M.Jarre’a. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że
jest on w pewnym stopniu hołdem, oddanym twórczości francuskiego
kompozytora.
Kebu podczas występu na żywo otoczony z czterech stron swoimi syntezatorami. |
Kebu
nie jest jednak tylko naśladowcą. Szczególnie w coverach które
tworzy słychać jego osobisty, charakterystyczny i energetyczny
styl. Bowiem oprócz pisaniem własnych, autorskich kompozycji,
artysta zajmuje się też tworzeniem energetycznych przeróbek znanych
utworów, jak np. temat Crockett’a z Miami Vice,
autorstwa Jana Hammera, utworów Above and Beyond (np.
„You got to go”), Deadmau5 czy Avicii’ego... Natomiast najnowszym
singlem fińskiego kompozytora jest wspominany już utwór „Deep blue”,
wydany 25 maja 2014r. W moim odczuciu, ma on szansę stać się hitem
klubowym (oczywiście odpowiednio wypromowany). Osobiście kawałek
ten bardzo kojarzy mi się z twórczością wspominanego już Above
and Beyond i duetu Safri Duo. Swoją drogą do tego właśnie
utworu powstało też skromne ale w moim odczuciu bardzo ładnie
wystylizowane video bardzo dobrze pasujące do muzyki Kebu.
Kadr z teledysku do utworu "Deep blue". |
Artysta
także bardzo dobrze sprawdza się jako live performer. Jego występy
na żywo są bardzo energetyczne, on sam szaleje zazwyczaj
otoczony z czterech stron swoimi syntezatorami a pozytywna energia w
widoczny sposób udziela się publiczności. Ja osobiście życzę
temu muzykowi samych sukcesów i wypłynięcia na szerokie,
międzynarodowe „wody”. Uważam, że Kebu ma bardzo duży
potencjał, który, mam nadzieję, zostanie przez niego przekuty w bardzo duży muzyczny (a także i komercyjny) sukces.
Oficjalna
strona artysty: www.kebu.fi
https://soundcloud.com/kebu
http://www.synthtopia.com/content/tag/kebu/
http://www.iheartsynths.com/interview-007-kebu/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz